wtorek, 17 października 2017

Biomarkery we krwi mogą wykryć chorobę Alzheimera zanim pojawią się jej pierwsze symptomy.

Zgodnie z wynikami wstępnych badań prowadzonych na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie, opublikowanymi w Nature Medicine w marcu 2014 roku, prosty test krwi ma szansę stać się potencjalnym narzędziem służącym do stwierdzenia czy zdrowa osoba może zapaść na chorobę demencyjną w ciągu następnych 2-3 lat.
Amerykańscy uczeni przez pięć lat monitorowali krew 525 ochotników w wieku ponad 70 lat. U 74 spośród nich stwierdzono symptomy choroby na początku testu albo pojawiły się one w czasie jego trwania, a w ich krwi zidentyfikowano 10 nietypowych biomarkerów (metabolitów lipidowych), których obecność z ponad 90-procentową dokładnością pozwala przewidzieć, która ze zdrowych kognitywnie osób zapadnie na chorobę Alzheimera, bądź inną formę zaburzeń poznawczych, w ciągu nadchodzących 2-3 lat. 
W opinii naukowców odkrycie to stanowi niezmiernie ważny krok w kierunku opracowania szeroko dostępnej metody badania przesiewowego, które pozwoliłaby zawczasu rozpoznać ryzyko i przygotować optymalną terapię dla poszczególnych pacjentów. Jeśli szersze badania potwierdziłyby te wyniki, test taki mógłby wypełnić szeroką lukę w strategii walki z degeneracyjną chorobą mózgu, której objawy pojawiają się  w stadium w którym jest już za późno na efektywne leczenie.
Możliwość rozpoczęcia terapii przed pojawieniem się pierwszych objawów stwarza szansę na prawdziwy przełom w leczeniu i opiece nad osobami dotkniętymi otępieniem. Poprawiłoby to warunki życia ogromnej rzeszy osób dotkniętych demencją - być może pozwoliłoby  na spowolnienie, a może nawet zatrzymanie rozwoju choroby.
Dostępne obecnie leki są najskuteczniejsze w bardzo wczesnej fazie choroby. Nie spowalniają jej rozwoju, a jedynie łagodzą objawy.
Choroba wciaż pozostaje nieuleczalna, nasuwa się więc pytanie ile osób nie wykazujących żadnych oznak choroby w danym momencie chciałoby zawczasu wiedzieć że prawdopodobieństwo zpadnięcia na chorobę w niezbyt odległym czasie jest bardzo wysokie.
Przypomnijmy, ze demencją zagrożona jest jedna trzecia światowej populacji. Na chorobę Alzheimera cierpi obecnie 35.6 miliona osób w skali światowej. Jeżeli nie nastąpi przełom w leczeniu, przewiduje się że do roku 2050 liczba chorych potroi się.
Źródło:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz